Stres ma swoje funkcje. Jego zadaniem jest lepsze zmobilizowanie nas w sytuacji zagrożenia. Mógł to być naprawdę świetny mechanizm w czasach polowań na włochate mamuty i ucieczek przed szablozębnymi tygrysami, ale obecnie stres częściej raczej utrudnia nam działanie, niż w jakikolwiek sposób pomaga. Najchętniej pozbylibyśmy się tego kłopotliwego bagażu. Na szczęście są na to sposoby.
1. Dowiedz się, co cię stresuje
2. Przeanalizuj sytuację
3. Uśmiechaj się
4. Nie zajmuj się wszystkim naraz
5. Odpręż się
6. Zmień dietę
7. Zażyj snu
8. Uprawiaj sport
Ze stresem trzeba walczyć. Przeszkadza nam w wykonywaniu naszych obowiązków czy choćby tylko zebraniu myśli, zatruwa życie i odbiera wszelką radość. Wywołuje rozdrażnienie, gniew, bezsenność, bóle głowy i obniża jakość naszej pracy. Na dłuższą metę nie da się tak żyć. Ale jak wyrwać się z jego dławiącego uścisku?
1. Dowiedz się, co cię stresuje
Wydaje się, że to podstawa, ale czasem w zestresowanej głowie panuje taki mętlik, że trudno jest odseparować i nazwać po imieniu konkretne przyczyny tego stanu rzeczy. Spróbuj więc się nad tym zastanowić. Najlepiej wypisz wszystko, co cię stresuje. A kiery będziesz miał już tę listę przed sobą, zastanów się nad każdym z owych stresogennych czynników. Może niektóre z nich da się przy odrobinie wysiłku wyeliminować? Może niektórych ze stresujących sytuacji nie byłoby trudno unikać?
2. Przeanalizuj sytuację
Kiedy zdarza ci się trudna sytuacja, nie pozwalaj od razu bezrefleksyjnie opanować się stresowi. Spróbuj powściągnąć na chwilę emocje i zastanowić się na chłodno nad całą sprawą. Wyobraź sobie, jakie mogą być w najgorszym wypadku skutki całej sytuacji i postaraj się je zaakceptować. Przy jasnym zdefiniowaniu najgorszego możliwego rozwoju wydarzeń przynajmniej część stresu z ciebie opada (bo przecież najbardziej niepokoi nas to, co nieznane i niewiadome). Godząc się zaakceptować te najgorsze z możliwych skutków zyskasz siłę do działania, by im zapobiec, bo stres, przynajmniej w pewnym stopniu, przestanie cię paraliżować.
3. Uśmiechaj się
Myślisz sobie teraz: „Autorowi tego tekstu coś się pomyliło. Uśmiech ma pomagać w zwalczaniu stresu? Przecież normalnie to jest na odwrót – uśmiechasz się, kiedy się dobrze czujesz, a nie uśmiechasz się po to, żeby się dobrze czuć”. Niby racja, ale sęk w tym, że uśmiech (oraz śmiech) rozluźnia organizm i sprawia, że opada z ciebie napięcie. Oczywiście niełatwo o uśmiech, gdy dręczy cię stres – w takiej sytuacji nikomu nie jest do śmiechu. Warto jednak przynajmniej spróbować się przełamać.
4. Nie zajmuj się wszystkim naraz
Stres często pojawia się, gdy nagromadzi ci się za dużo problemów na głowie. Przytłaczają cię swoim ogromem i nie widzisz możliwości, byś miał sobie z nimi poradzić. Ale próbując zająć się wszystkimi naraz, tylko pogorszysz sprawę. Stres będzie się nasilał. Dlatego trzeba zajmować się po kolei każdym problemem z osobna. Wtedy każdy z nich już nie będzie się zdawał cię przerastać.
5. Odpręż się
Istnieje wiele rodzajów ćwiczeń relaksacyjnych, ale nie powinno mieć większego znaczenia, na jakie się zdecydujesz. We wszystkich chodzi głównie o to, żeby rozluźnić ciało i spokojnie oddychać. Spokojny oddech naprawdę pozwala, by złe emocje z ciebie opadły, a przynajmniej zelżały. Zresztą na pewno sam się już o tym nie raz przekonałeś, bo to raczej dość naturalna reakcja ludzi na stres.
6. Zmień dietę
Wiesz, że spożywanie niektórych produktów działa antystresowo? I nie, stanowczo nie chodzi tu o topienie swoich smutków w alkoholu – to żadne rozwiązanie. Zalecane są za to jajka, ziemniaki, orzechy włoskie, seler, oraz duże ilości owoców, w szczególności bananów i pomarańczy. Ogólnie znany jest też fakt, że czekolada poprawia nastrój. Oczywiście to nie znaczy, że przy długotrwałym stresie powinieneś codziennie się nią zajadać, ale raz na jakiś czas, kiedy trafi się wyjątkowo trudny dzień, jest to jak najbardziej dobre rozwiązanie.
7. Zażyj snu
Czasem w stresie masz ochotę po prostu spać i o niczym nie myśleć. To nie jest wcale takie głupie, bo przez sen obniża się w organizmie poziom kortyzolu, co pociąga za sobą spadek stresu. Nawet krótka drzemka może pomóc.
8. Uprawiaj sport
Nie ma nic gorszego w stresie, niż po prostu siąść na kanapie i pogrążyć się w swoich smutkach. Stres zwalcza się działaniem! Aktywnością! Musisz się ruszać, wykonywać ćwiczenia, biegać. To powoduje wydzielanie endorfin, czyli hormonów szczęścia. Więc śmiało, rusz się z domu i choćby pobiegnij przed siebie. Może przynajmniej część zmartwień taka przebieżka wywieje ci z głowy.
Bardzo rzeczowy artykuł. Ja sama zauważyłam, że u mnie w walce ze stresem najlepszy jest sport i… spotkania ze znajomymi. Jak się wychodzi do ludzi, to zdecydowanie lepiej jest wszystko znieść. Nie mniej jednak – jestem osobą, która bardzo się wszystkim martwi, przejmuje i stresuje. To mi trochę niszczy zdrowie…