Dziś dobra restauracja to nie tylko wysublimowane menu i wysoka jakość serwowanych dań. Obecnie dużą uwagę zwracamy również na jej wygląd oraz panujący wewnątrz klimat, chcąc spędzić popołudnie czy wieczór w ciekawym i przyjemnym miejscu, które pomoże zbudować nam odpowiednią atmosferę, czy ma być ona romantyczna czy po prostu rodzinna.
• Dobra restauracja na Śląsku, czyli jaka?
• Kleopatra w hotelu Piramida w Tychach
• Wodna Wieża w Pszczynie
• Fanaberia w Katowicach
Dobra restauracja na Śląsku, czyli jaka?
Większość z nas lubi dobrze zjeść i przez dobrze wcale nie mam na myśli dużo, a raczej niebanalnie, a może i nawet wykwintnie. Przykładamy dziś coraz większą wagę do tego, co i jak spożywamy. W domowym zaciszu staramy się przyrządzać coraz ciekawsze, ale i zdrowsze potrawy. Wybierając się z kolei do restauracji, sprawdzamy opinie na temat potraw, jakich możemy tam spróbować i stawiamy na te, które w stu procentach spełniają nasze oczekiwania. Menu to jednak nie wszystko i obecnie przywiązuje się wagę także do innych aspektów niemniej ważnych. Które restauracje mogą spełnić odpowiednio wysokie wymagania klientów? Wyjątkowy wygląd, atmosfera, niebanalne menu i co jeszcze? Jakie restauracje na Śląsku warto odwiedzić?
Kleopatra w hotelu Piramida w Tychach
Jedną z najciekawszych restauracji na Śląsku jest niewątpliwie Kleopatra (http://hotelpiramida.pl/restauracja_i_bary), znajdująca się w zupełnie niebanalnym hotelu Piramida w Tychach. Już sam budynek, w którym jest usytuowana przywodzi na myśl starożytną budowlę. Wnętrze utrzymane jest dokładnie w tym samym klimacie. Przechodząc przez przestronne foyer, którym dostaniemy się do restauracji, czujemy się niemal jak w starożytnym Egipcie, a przekraczając progi lokalu, naszym oczom ukazuje się niezwykle eleganckie, ale dopełniające tej nietuzinkowej atmosfery wnętrze.
Po lewej stronie ujrzeć możemy klasyczny bar, po prawej rozpościera się z kolei dość spora sala restauracyjna przyozdobiona podobiznami staroegipskich władców i nawiązująca wystrojem do starożytnych świątyń, jednak w bardzo luksusowym wydaniu. Warto wspomnieć także o wyśmienitej kuchni z jakiej niewątpliwie słynie Kleopatra. Skosztować możemy tu zarówno wykwintnych dań kuchni śródziemnomorskiej, jak i kuchni staropolskiej, która obfituje w mięsne potrawy z dziczyzny. Każdy znajdzie tu coś interesującego dla własnego podniebienia.
Wodna Wieża w Pszczynie
Zupełnie niestandardową lokalizacją w obrębie województwa śląskiego jest bez wątpienia steampunkowa restauracja w 40-metrowej Wodnej Wieży w Pszczynie. Znajduje się ona na jej ostatnim piętrze i zachwyca wnętrzami rodem ze świata powieści fantastyki naukowej i ery wiktoriańskiej. Każdy element wystroju zgodny jest z duchem przywoływanej epoki.
Goście siedzą na krzesłach stylizowanych na XIX-wieczne fotele dentystyczne, a pod szklaną taflą stołów przekręcają się zręczne trybiki. Wszystko to jest indywidualnym projektem i zamysłem właściciela lokalu i wykonane zostało ręczne według jego autorskiego pomysłu. Nietuzinkowa jest także tamtejsza kuchnia, opierająca się na europejskich trendach i nowinkach kulinarnych, a także zachwycającej gastronomii molekularnej.
Fanaberia w Katowicach
Kolejnym przykładem ciekawie zaprojektowanej restauracji na Śląsku jest z całą pewnością Fanaberia w Katowicach. Jej wnętrza kojarzą się nierozerwalnie z przedrewolucyjną Rosją. Są bardzo surowe, ale i dopracowanie w każdym detalu, przedstawiając gościom ściany z kamienia, ceglane stropy, lite drewniane meble oraz starodawne naczynia, które idealnie współgrają z klimatem tak niebanalnego wnętrza i wspaniale go podkreślają, budując niezwykle przyjemną i przytulną atmosferę. Równie niecodzienne jest także i menu tej niezwykłej restauracji. Znajdziemy tam między innymi bycze jądra, ale i nieco bardziej tradycyjne potrawy rosyjskiej i polskiej kuchni.
Trzeba jest wybrać się do Sky Baru w Cubusie! Roztacza się tam przepiękny widok na całe Katowice. Jest tylko jeden minus – ceny. Trzeba zapłacić 10 zł za możliwość wejścia do windy, no a potem ceny w barze i w restauracji są dość wysokie. Ale moim zdaniem to obowiązkowy punkt, jeśli chodzi o restauracje na Śląsku!
Ta Kleopatra troche przereklamowana. Ale i tal warto pojechac nad Paprocany i zajrzeć tam.